Autor Wiadomość
anika22
PostWysłany: Sob 14:37, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Ja niestety nie mogę zjawić się na żadnym castingu,ech....

No cóż.Moi drodzy!Życzę Wam wszystkim powodzenia.Będę śledzić Wasze losy na necie.
Tymczasem może ktoś miałby chwilę posłuchać mnie na youtube?Zapraszam!
http://www.youtube.com/anik1801

Pozdrawiam!
kalen
PostWysłany: Nie 0:26, 14 Wrz 2008    Temat postu:

Jak ktoś oglądał to wie kim jestem jużRazz
glock15
PostWysłany: Pon 18:09, 11 Sie 2008    Temat postu:

hej Wink u mnie do przodu, nawet powiem Bardzo do przodu Wink
Zobaczymy jak sie potoczy wkrótce Wink pozdrawiam :]
ewa
PostWysłany: Sob 21:27, 09 Sie 2008    Temat postu:

hejkaaaaaaaaaaa nie obroslam w piorka i jesli nawet kiedys mi sie powiedzie tez tego nie zrobie !!!!tak bylysmy razem w szansie podaj swoje gg to sie zgadamy co tam u was ludziska sie dzieje???
aguś
PostWysłany: Sob 0:15, 26 Lip 2008    Temat postu:

ludzie!!
co sie dzieje?!to forum stracilo zycie!!
cisza tu jakas niepokojaca!a co sie stalo z zalozycielka forum?juz ma nas w nosie?czyzby jej sie powiodlo,obrosla w piorka i odleciala?zycze jej najlepiej ale moglaby cos czasem napisac!
Ewo!gdzie jestes i co robisz?:)odezwij sie do nas!jestes matka tego forum wiec nie zostawiaj swoich dzieci tu samotnych!Wink
pozdrawiam wszystkich:)
mariusz
PostWysłany: Pon 12:13, 21 Lip 2008    Temat postu:

dziekuje za miłe słowa;*

hmmm no niestety tak to juz jest w takich programach w sznasie na sukces jest tez wszystko poustawiane , wiec nie dziwi mnie ze akurat tak to zostało rozwiazane.

dzieki za obszerna relacje... tak to jest i bedzie albo dostajesz sie do takiego programu, bo jestes bardzo dobry, albo dobrze wygladasz a spiewasz nie za dobrze, albo jestes pojebany i walniety i przy okazji cos tam spiewasz;)) hehe

ja czekam na telefon ale watpie ze go dostane... chociaz byłem w drugim etapie castingu (byłem w pOZNANIU)- spotkałem sie tewz z eva bardzo miła i sympatyczna laska, wchodziła w kolejce 10 osob zaraz po mnie... jak jej poszło n ie wiem...;(

chciałem wam przypomniec, ze to jest forum GOT TALENT, a jest utworzone forum o "Akademi..." wiec moze tam sie przeniesiemy ... ehehhe

podaje stronke..Wink
http://www.fabrykagwiazd.fora.pl/
:))))
PostWysłany: Pon 9:33, 21 Lip 2008    Temat postu:

W ogóle w tych programach to poustawiane trochę... Ewa, jeśli to Ty byłaś w tym samym odcinku... Pamiętasz, wygrała ta młoda dziewczyna, Natalia... Ale na stronie internetowej "Szansy na Sukces" jako wygrany tego odcinka podany jest ten czarny chłopak, Samuel... I to on był na finale w Sali Kongresowej, nie Natalia... Więc coś tu jest nie tak... Nie chcę wiedzieć, na jakiej zasadzie odbywają się te wszystkie "UCZCIWE" programy... :/
Gość
PostWysłany: Pon 9:27, 21 Lip 2008    Temat postu:

PS. glock15, podziwiam Twoją determinację w dążeniu do celu... Chętnie posłuchałabym Twojego wokalu... Smile
Gość
PostWysłany: Pon 9:25, 21 Lip 2008    Temat postu:

A tak w ogóle: mariusz, świetny wokal!!! Bardzo mi się podoba :)Gratuluję Smile))

Moje próbki: na wrzuta.pl mam nick "emcedsk"; parę nagrań studyjnych w duecie z mamą i jedno na mikrofonie od słuchawek... Zapraszam do słuchania Smile PS. NIGDY nie uczyłam się śpiewać, więc błędów technicznych na pewno jest sporo... Gram na gitarze od 13. roku życia (wszystko ze słuchu; usłyszę melodię i od razu gram)... Jak już wspominałam, byłam w "Szansie na sukces", na dodatek chyba z Ewą w tym samym odcinku... Wink


A teraz o castingu do "Fabryki Gwiazd"... Byłam 14 lipca w Wawie... Czegoś podobnego jeszcze nie widziałam! Konkretny brak szacunku do ludzi, potraktowano ich jak... zwierzęta. Ale od początku... Byłam tam od godz. 11.00. Gigantyczna kolejka stojąca na... zewnątrz budynku (było zimno, ok. 16 stopni). Wpuszczali do środka po... 10 osób (uczestników), zaraz potem osoby towarzyszące, reszta marzła dalej. Kiedy byłam już blisko wejścia (ok. godz. 13.00), Szanowna Komisja zrobiła sobie przerwę obiadową, która trwała... prawie 2 godziny. W tym czasie nie wpuścili nikogo do budynku; kolejka nadal czekała na dworze, oczywiście ciągle się powiększając. Przez cały okres trwania castingu osoby czekające na dworze nie miały nawet dostępu do toalet (a czekało się długo; ja weszłam do budynku dopiero ok. 16.00)... Po prostu rzeźnia. Na szczęście wyjęłam moją czerwoną gitarkę i zaczęłam grać i śpiewać wraz z ludźmi (przynajmniej zrobiło się wesoło i... cieplej). Gdyby nie to, chyba dostałabym jakiejś wariacji...

Po wejściu do środka podchodziło się do trzech kobiet, siedzących przy laptopach. Osoby, które nie dotarły do ankiety w Internecie, dostawały ją wraz z regulaminem i opisem zasad programu. Dopiero wtedy można było poznać wszystkie szczegóły, gdyż, jak wiadomo, wcześniej nie było oficjalnych informacji na ten temat... Dopiero w tym żałosnym opisie raczono nas poinformować, że program rzeczywiście będzie połączeniem "Idola" z "Big Brotherem"; półgodzinne filmy, które będzie można oglądać od pn. do pt. w Polsacie, nie będą pokazywać tylko nauki śpiewu itp., ale również "nichęć uczestników do siebie nawzajem, sympatie, ich zachowania, imprezy"... Byli ludzie, którzy po otrzymaniu tej informacji czarno na białym, rezygnowali... Stało się jasne, że nie chodzi tu tylko o wokal, ale również o inne CECHY (chyba nie muszę konkretyzować)...

Podawało się również swój kod ID, który każdemu przyszedł SMS-em oraz otrzymywało swój numer castingowy. Zaraz po tym podchodziło się do fotografa, który wykonywał zdjęcie twarzy na niebieskim tle. Następnie pozostawało czekanie... Nikt do końca nie wiedział, w którym pokoju są przesłuchania (o, rety...), kto z nich już wyszedł, a kto jeszcze nie wszedł, ile trzeba czekać... Ludzie cisnęli się na parterze gigantycznego budynku, bo przecież "trudno" było organizatorom udostępnić jakieś sale... Przepraszam, zwracam honor; poszczęściło mi się, bo po godzinie czekania zaprosili nas piętro wyżej do wielkiej auli, ponieważ "na dole zrobił się za duży tłok". Na parterze było kilka miejsc siedzących, kafejka, w której stało może 5 stolików (kto się tam dopchał, miał farta) oraz... toaleta w podziemiach, w której siedziało sporo ludzi, bo było tam dość chłodno... Na tym durnym parterze był taki gorąc, że pot lał się ze wszystkich strumieniami... Zero otwartych drzwi i okien... PORAŻKA... W całym budynku obowiązywał całkowity zakaz palenia, więc ludzie palili po kryjomu w toalecie... Nie wspomnę już o wyjściu na taras na parterze, który teoretycznie można było otworzyć dla uczestników, ale po co...? Był zakmnięty...

Kiedy szczęśliwie znalazłam się na wspomnianej już auli na piętrze, po ok. 1,5 godz. przybył jeden z panów z ekipy i poprosił kolejną... SETKĘ osób. Cała setka zeszła na ten duszny parter i poszła pod salę przesłuchań. Stało się w ciasnym korytarzu i trzeba było ustawić się wg numerów. Było tam cholernie gorąco i duszno... Miało się wrażenie, że wywożą do obozu koncentracyjnego :/ Po 10 osób wchodziło na przesłuchanie... Ankiety trzymało się w rękach (nikt tego nawet nie czyta, dopiero w drugim etapie raczą na nie spojrzeć)... W komisji siedział Sztaba, Agata Młynarska (której nawet nie poznałam, dopiero uczestnicy mnie uświadomili, że to ona) oraz 7 kolesi, "wielkich znawców" od wokalu, emisji głosu, ruchu scenicznego i zachowania przed kamerą, wizerunku... Zazwyczaj śpiewało się ok. 10-15 sekund, były jednak osoby, które zaśpiewały tylko 1-2 wyrazy... Ale to nie wszystko... W mojej grupie zaśpiewali wszyscy (ja miałam szczęście zaśpiewać takie dwa wersy przed refrenem i prawie cały refren [wow!]), a we wcześniejszych grupach (wtedy, gdy jeszcze stałam na dworze) były osoby, które WCALE nie zostały dopuszczone do śpiewania... Ludzie wychodzili z budynku wściekli, zrozpaczeni... Jak tak można...?!?!?! Nie mieści mi się to w głowie...

Wyniki (tzn. wyczytanie osób, które dostały się do etapu drugiego) były ogłaszane dopiero po przesłuchaniu całej setki. Z jednej takiej setki przechodziło ok. 10 osób... Kryteria...? Jakie kryteria...? Raczej ich brak... Totalna masakra... To była loteria. Wybierali sobie, kogo chcieli. Poznałam wielu ludzi, z wieloma rozmawiałam, wiele wokali słyszałam... No i stwierdzam, że ten cały casting to PARODIA. Jedni się śmial, inni szydzili, jeszcze inni rozpaczali... Ale wszyscy byli tego samego zdania...

Rozmawiałam też z wieloma osobami, które dostały się do etapu drugiego... Dwie dziewczyny były po nim bardzo zniesmaczone... Zadawali masę pytań jak na jakimś przesłuchaniu, na dodatek nie wszystkie były, hmm, na miejscu... Pytanie "z kim sypiasz?" zwaliło laski z nóg i wcale im się nie dziwię...

Wiadomo już, po co ten program... Śpiew to tylko przykrywka dla różnorodnych scen INNEGO typu, które mają się rozgrywać w Fabryce Gwiazd. Tym, którzy wybierają się do Krakowa, odradzam casting... Nie ma sensu szarpać sobie nerwów... Ja na dodatek się rozchorowałam od tych szybkich zmian temperatur (najpierw zimno, potem gorąco, potem znowu wyłaziło się z budynku spoconym na ten wypizd), na dodatek już na przesłuchaniu ucierpiał mi przez to głos, sądzę zresztą, że nie tylko mi (zmiany temperatur nie są wskazane), co widocznie również nie obchodziło Komisji... Jednym słowem... ŻENADA.

JEŻELI UMIESZ N A P R A W D Ę ŚWIETNIE ŚPIEWAĆ... DAJ SOBIE SPOKÓJ Z "FABRYKĄ GWIAZD" I INNYMI TEGO TYPU PROGRAMAMI, BO NIE TĘDY DROGA... MUSICIE DAĆ SOBIE RADĘ SAMI... JEŚLI BĘDZIECIE DO TEGO TRWALE DĄŻYĆ, TO DACIE... PRACA, CIĘŻKA PRACA I WIARA W SIEBIE - TO KLUCZE DO SUKCESU... TYM NAJWYTRWALSZYM SIĘ UDA... ŻYCZĘ POWODZENIA Smile POZDRAWIAM WSZYSTKICH...
:))))
PostWysłany: Pon 9:17, 21 Lip 2008    Temat postu:

Ewa, poznaję Cię ze zdjęcia... Wink To chyba Ty Smile Ja nie byłam na castingu do "Mam Talent", bo stwierdziłam, że dostaną się tylko osoby z oryginalnymi talentami (ja śpiewam)... Ale byłam w "Fabryce Gwiazd"... I gorszego castingu nie widziałam... Z tego, co piszecie o castingach do "Mam Talent", to w porównaniu do tego burdelu tam było super... Zaraz skopiuję swoją dłuuugą relację i tu wkleję (zamieściłam ją już na innym forum)...
:))))
PostWysłany: Pon 9:11, 21 Lip 2008    Temat postu:

Smile Ewa, my chyba byłyśmy w tym samym odcinku "Szansy na sukces"... Wink Pamiętasz, byłam z mamą... Wink Pozdro Wink
Akshera
PostWysłany: Czw 22:53, 17 Lip 2008    Temat postu:

Glock, czy byłeś już na castingu do Mam Talent z udziałem 'prawdziwego' jury ?
glock15
PostWysłany: Wto 22:41, 08 Lip 2008    Temat postu:

a Ja dzisiaj dzownilem do produkcji Endemol, i jedna facetka mi powiedziala
ze wystarczy zgoda rodzica lub opiekun pelnoletni Wink Moi rodzice nie moga, ahh ryzykuje jade ze zgoda xD a Jak nie to kogos zlapie jako opiekuna XD Jedna juz sie zadeklarowała XD Pozdrawiam. 3majcie kciuki Wink
The_Osek
PostWysłany: Wto 18:20, 08 Lip 2008    Temat postu:

hehe... oto obiecana relacja.! Nie było mnie chwilowo w domu, więc nie miałem jak napisać, sorki...

Casting do "Fabryki Gwiazd" dla mnie był najbardziej pechowym castingiem w życiu.! Ale o tym potem...

Jesli chodzi o organizację, to Ci, którzy byli na castingach do "Mam Talent" mocno się rozczarują, zero jakichś koordynatorów, tylko dwie Panie, które rozdawały ankiety z tego jedna było bardzo niesympatyczna :/, tak więc nieco się zdziwiłem... Do tego lokalizacja [obskurna szkoła] bezndzejna, ale to nieważne. Very Happy

Ja osobiście nie zostałem dopuszczony do castingu, gdyż byłem bez osoby dorosłej, nie pomogła zgoda, numer dowodu osobistego rodzica, nic. Trzeba koniecznie być z osobą dorosłą [jesli nie jest się pełnoletnim oczywiście]. Załamałem się totalnie, bo podczas przerwy jakaś osoba z jury powiedziała mi, że na 100% się dostanę, bo nie dośc, że dobrze śpiewam, to do tego dobrze tańczę i pisze teksty, a takich ludzi szukają... :/ no cóż, Panie z rejestracji pożegnały mnie i zaprosiły na inny casting [ z chęcią bym pojechał, ale wyjeżdżam jutro :/]

Jesli chodzi o przebieg castingu to jest podobnie jak w Mam Talent.. jest jakieś jury, ale nie takie programowe, tyko jacyś ludzie z produkcji... różnica polega na tym, że tu od razu mówią Ci, czy się dostajesz, czy też nie... Jesli przechodzisz dalej czekasz na telefon z dalszymi informacjami.

To byłoby chyba na tyle, sorki, że tak długo nie pisałem... :/

Niepełnoletni: NIE ZAPOMNIJCIE WZIAC ZE SOBA RODZICOW.!!!!!!!!!

W razie jakichkolwiek pytań piszcie na gg: 1408397.

Pozdrawiam i życzę Wam więcej szczęscia niż ja miałem Very Happy hehe. Pa.
glock15
PostWysłany: Wto 17:35, 08 Lip 2008    Temat postu:

dziekujemy The Oskowi za obiecaną relacje !

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group